Święty Paweł pisze do młodego Kościoła w Koryncie, ukazując wiele darów, które Duch Święty rozlewa w tej wspólnocie. Rozlewa je również dzisiaj we wspólnotach Kościoła. Jednak po co one są? Wszystkim zaś objawia się Duch dla wspólnego dobra. (1 Kor 12,7) Tymi darami, jakie każdy otrzymał mamy posługiwać się dla wspólnego dobra, to znaczy z miłości i z miłością do wszystkich.
To owa miłość jest największym darem "rozlanym w naszych sercach" przez Ducha Świętego. Darem, który jest świadectwem Boga obecnego w nas.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał... (1 Kor 13, 1a)
Anioł zaś przemówił do niewiast: «Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak zapowiedział.»
(Mt 28, 5-6a)
Na czas Wielkiej Nocy życzę wszystkim Parafianom i Gościom, aby zawsze szukali tylko Chrystusa Ukrzyżowanego, tego, który stwia nam wysokie wymagania, ale jednocześnie nie pozwala nam się lękać tego, co przynosi życie, daje nam odczuć swoją moc i obdarza życiem wiecznym. Niech ta nadzieja i to nieustanne poszukiwanie towarzyszy nam wszystkim, wraz z Chrystusowym pokojem i wszelkimi łaskami, które nam wysłużył przez swoją Śmierć i Zmartwychwstanie.
STANOWISKO RADY STAŁEJ KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI WOBEC DZIAŁAŃ JANA PAWŁA II ODNOSZĄCYCH SIĘ DO PRZESTĘPSTW SEKSUALNYCH WOBEC MAŁOLETNICH
W przestrzeni publicznej coraz częściej słyszymy pytania o postawę Jana Pawła II wobec dramatu wykorzystywania seksualnego osób małoletnich i bezbronnych przez duchownych, a także o sposób reagowania na tego rodzaju przestępstwa podczas jego pontyfikatu. Coraz głośniej stawiana jest teza, że Papież nie podchodził właściwie do tego rodzaju czynów i niewiele robił, aby ten problem rozwiązać, a nawet go ukrywał. Wydaje się, że panuje swego rodzaju moda na formułowanie tego typu opinii. Wpisuje się to w próby podważenia autorytetu Jana Pawła II, a nawet zakwestionowania jego świętości, potwierdzonej w procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym. W konsekwencji stanowi to usiłowanie pomniejszenia znaczenia tego wyjątkowego pontyfikatu dla Kościoła, świata, kultury i człowieka.
Dopomóż mi do tego, o Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.
Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich.
Dopomóż mi, Panie, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia.
Dopomóż mi, Panie, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace.
Dopomóż mi, aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpocznienie jest w usłużności bliźnim.
Dopomóż mi, Panie, aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. Nikomu nie odmówię serca swego. Obcować będę szczerze nawet z tymi, o których wiem. że nadużywać będą dobroci mojej, a sama zamknę się w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach będę milczeć. Niech odpocznie miłosierdzie Twoje we mnie, o Panie mój.